W miniony weekend (29/11 – 30/11) w Antwerpii wydarzyło się coś absolutnie niezwykłego. Warsztaty WenDo – asertywność i samoobrona dla kobiet zgromadziły grupę polskich migrantek, które stworzyły przestrzeń tak pełną mocy, wsparcia i zaufania, że same określiły ją słowami: „Ściany drżą, ciary są!” 🔥💪
To był czas głębokiej pracy z ciałem, głosem i własnymi granicami. Czas odwagi, zatrzymania i konfrontacji z tym, co często pozostaje niewypowiedziane. Czas odkrywania siły, którą – jak mówią uczestniczki – nosimy w sobie od zawsze, tylko bywa przykryta zmęczeniem, obowiązkami i rolami, które narzuca codzienność.
Głos kobiet, które były tam naprawdę
Warsztaty poruszyły tak głęboko, że wiele uczestniczek postanowiło podzielić się swoimi historiami. To ich słowa najlepiej oddają intensywność tego doświadczenia:
„Poszłam na WenDo bez wielkich oczekiwań… chciałam po prostu zrobić coś dla siebie. A dostałam o wiele więcej.”
„Na tych warsztatach pękło coś, czego nie ruszyła żadna terapia, żaden poradnik. Pękła tama. Pękła zbroja, którą nosiłam latami.”
„Wróciłam z poczuciem wspólnoty, oparcia i zrozumienia.”
„WenDo dało mi to, czego żadna analiza nie potrafiła – siłę w ciele, jasność w głowie i wspólnotę kobiet, które naprawdę widzą.”
Jedna z kobiet opisała ten moment jako swoje drugie narodziny:
„29 listopada zapisuję jako datę, kiedy wróciłam do siebie. To będzie dzień, który od teraz celebruję.”
Inna dodaje:
„Najtrudniejsze nie były ćwiczenia. Najtrudniejsze było spojrzeć sobie w oczy i zobaczyć, że miałam narzędzia, ale nie używałam ich tam, gdzie były najbardziej potrzebne.”
I dalej:
„Nie jesteś niewidzialna. Jesteś nie wybudzona. WenDo to moment, w którym otwierasz oczy.”
Czym jest WenDo?
To ważne aby podkreślić: WenDo to nie są zajęcia walki. To warsztaty uczące stawiania granic, reagowania, pewności siebie, pracy z głosem i asertywnością.
To spokojna, bezpieczna przestrzeń, w której można:
- poczuć własną siłę bez ocen i presji,
- przyjrzeć się temu, jak reaguje ciało,
- nauczyć się wyrażać sprzeciw,
- doświadczać wsparcia od innych kobiet,
- sprawdzić, jak brzmi Twój głos, gdy naprawdę mówisz z mocy.
Jak pięknie ujęła to jedna z uczestniczek:
„To nie magia — to moment, w którym zatrzymujesz świat i patrzysz na siebie z innej perspektywy.”
Przestrzeń pełna energii i profesjonalizmu
Kobiety podkreślały również wyjątkową atmosferę i prowadzenie warsztatów:
„Cieszę się, że spędziłam ten weekend z Wami – zupełnie nowo poznanymi osobami na obczyźnie, a jednak tak wspaniale razem przechodziłyśmy proces. Techniki WenDo były przekazywane przez Kasię w sposób wspaniały i profesjonalny.”
„Fantastyczna energia. Ogrom wiedzy. Każda kobieta powinna choć raz odbyć takie warsztaty.”
„Trenerka WenDo złożyła to wszystko w całość i pokazała nam, jaka siła jest w nas.”
Podziękowania
Ogromne podziękowania kierujemy do Platformy Antyprzemocowej Elles pour Elles za zaproszenie i stworzenie tej wyjątkowej przestrzeni. Dziękujemy także wszystkim uczestniczkom – za Waszą obecność, odwagę, emocje i wsparcie, jakie sobie nawzajem dałyście.
To, co wydarza się na WenDo, zostaje z nami na długo. Buduje nie tylko pewność siebie, ale też poczucie wspólnoty, która potrafi unieść.
Na koniec – słowa, które mogą być światłem dla innych kobiet
„Jeśli któraś kobieta myśli: ‘Nic się nie zmieni, próbowałam miliard razy…’ to powiem jedno: Spójrz na mnie. Pierwszy krok – nawet jeśli upadasz – już jest zmianą.”
Do zobaczenia na kolejnych warsztatach
Bo WenDo to nie tylko techniki.
To przebudzenie, siła, ciary, głos, który porusza ściany.
I wspólnota kobiet, która naprawdę widzi i słyszy.


